Dzień dobry, już wstałam.

Rysunek anatomiczny mojego autorstwa.. Zewnętrzna budowa serca.
Prosiłabym o uszanowanie praw autorskich.

Jako młoda osoba wychowująca się w niewielkim mieście na Mazurach i obserwująca otaczającą nas rzeczywistość nie odczuwam potrzeby wypowiadania się na tematy poruszane w mass-mediach. Całkowicie odcinam się od problemów polskiej sceny politycznej i często nie jestem na bieżąco z newsami dotyczącymi celebrytów czy wydarzeń masowych i jest to głównie związane z tym, że od 7 lat unikam telewizji. Internet ma tę niesamowitą zaletę, że (zazwyczaj) otrzymujemy tylko te informacje, których szukamy (albo te, które nasi debilni znajomi wrzucają na nasze tablice na fejsbuku absolutnie ignorując naszą niechęć do pewnego rodzaju treści). Na szczęście istnieje wiele możliwości filtrowania tego, co dociera do nas za pośrednictwem sieci. 

Mimo całej mojej obojętności wobec polityki, budżetu państwa i ogólnonarodowego "jak żyć?" pojawiają się w moim otoczeniu tematy, które w moim odczuciu są poważnie zaniedbywane przez dużą część społeczeństwa. W większości są to zagadnienia paramedyczne lub stricte medyczne. Dość oczywistym wytłumaczeniem są moje studia. Medycyna była, jest i będzie  obecna w moim życiu. Rodzinny dom był przepełniony szpitalnymi nawykami mojej mamy- pielęgniarki. Obecnie moje życie ogranicza się do zdobywania wiedzy medycznej i nawet jeśli miałabym z jakichś powodów nie ukończyć studiów- to wszystko ze mną zostanie. 

Blog powstał ze względu na ogromną ilość niedopowiedzeń i nieścisłości wprowadzających dużą część osób w błąd. Często w bardzo istotnych kwestiach. Nie planuję jednak tworzenia encyklopedii zdrowia. Medycyna i związane z nią problemy, nie będą też jedynym tematem poruszanym na blogu. Wszystkiego dowiesz się śledząc na bieżąco wpisy. 

Pozdrawiam

Read More